Jakiś czas temu miałam ogromną przyjemność wykonać sesję wizerunkową dla Olgi Juraszus.
Olga to kobieta kreatywna, otwarta, pełna życia! Nic dziwnego, że z takimi cechami jest świetną specjalistką ds. Public Relations.
Na miejsce sesji wybrałyśmy pięknie urządzoną i przestronną restaurację Good Place w Gliwicach. To jedno z miejsc, w którym Olga lubi pracować, a ja bardzo lubię być zabierana do miejsc, gdzie moi klienci czują się dobrze 🙂
Podczas zdjęć dużo rozmawiałyśmy. Już wtedy zaczęła kiełkować we mnie myśl, żeby poznać perspektywę Olgi na sesje wizerunkowe.
I właśnie o tym jest ten wpis. Dwa spojrzenia, dwie perspektywy, na to dlaczego warto zrobić sesję wizerunkową i komu ona się przyda?
„Nazywam się Olga Juraszus i jestem specjalistką ds. Public Relations. Budowanie wizerunku oraz zarządzanie komunikacją jest dla mnie nie tylko zawodem, ale również pasją. Chcę być wsparciem dla marek osobistych i firm w budowaniu odpowiednich relacji z otoczeniem.”
Sesja wizerunkowa – po co i dla kogo?
Zacznijmy od tego czym jest sesja wizerunkowa i komu ona się przyda.
Wizerunek to sposób w jaki jesteśmy postrzegani. Nierozerwalna część naszej osoby, marki, tego co tworzymy. W czasach, gdy Internet gra potężną rolę w życiu człowieka, to, jak budujemy swój wizerunek stało się jeszcze ważniejsze.
Jeśli prowadzisz własną markę, tworzysz w Internecie, publikujesz treści w mediach społecznościowych, chcesz zadbać o wizerunek własnej marki – sesja wizerunkowa jest właśnie dla Ciebie.
Odpowiednie zdjęcia pomogą Ci pokazać siebie w biznesie, to jak pracujesz, DLACZEGO robisz to, co robisz. Ale mogą być też czymś więcej. Mogą pomóc komunikować Ci wartości Twojej marki, budować zaufanie, prowadzić ciekawe działania marketingowe, w skrócie – pokazać to, co w Twoim biznesie najlepsze.
I wisienka – pakiet profesjonalnie przygotowanych zdjęć pokazujący Ciebie i Twój biznes, zaoszczędzi mnóstwo Twojego czasu!
Robię zdjęcia, które pokazują człowieka w biznesie. Autentycznie i swobodnie.
OLGA: Myślę, że musimy sobie powiedzieć, czy w ogóle warto zadbać o swój wizerunek. Wizerunek to odbicie tego kim jesteśmy prywatnie i zawodowo każdego dnia. Reputację ma każdy z nas. Możemy jednak nad nią pracować i na nią wpływać. Warto zapamiętać, że nie robiąc nic w tym temacie, również wpływamy na swój wizerunek. Nasza reputacja może nas wyróżnić z tłumu lub możemy stać się dla odbiorcy naszych działań zupełnie nieczytelni, pełni sprzeczności, a to nie sprzyja budowaniu zaufania. I choć na nasz wizerunek wpływa kilka ważnych elementów, to jednym z nich jest wygląd zewnętrzny. Zasada „Jak Cię widzą, tak Cię piszą” może zdawać się być okrutna, jednak coś w tym jest. Wyobraźmy sobie kobietę, która chce otworzyć zakład fryzjerski. Na zdjęciach, które wrzuca do Internetu, oraz na co dzień, rzuca się w oczy to, że ma włosy przepalone, z odrostami i nierówno obcięte. Od razu w odbiorcy pojawiają się myśl, że skoro specjalistka od włosów, nie przykłada wagi do tego w jakiej kondycji jest jej fryzura, to prawdopodobnie, nie będzie potrafić zająć się włosami tego, który się do niej zgłosi. I choć ta kobieta mówi o tym, że skończyła najlepszą akademię fryzjerską, skończyła najlepsze, zagraniczne kursy fryzjerskie, to jej wizerunkowa „wizytówka” mówi zupełnie co innego. Wiadomym jest, że nasz wygląd zewnętrzny nie jest odzwierciedleniem naszej wartości, ale ważne jest to, żeby było dopełnieniem tego kim jesteśmy, co mówimy i w jaki sposób działamy każdego dnia.
Uważam, że warto zrobić sobie sesję wizerunkową ale tylko wtedy, gdy wiem, co ma ona przekazać, jakie cechy podkreślić i jakie „wrażenie” ma ze zrobionych zdjęć wypływać. Taka sesja może być dla każdego, kto działa w Internecie. I nie myślę tu tylko o osobach z show biznesu lub działających na YouTube bądź na Instagramie. Mam na myśli te osoby, które czynnie poszukują pracy np. na portalu LinkedIn (lub pokrewnych serwisach) lub tych, którzy prowadzą własne działalności. Często zdarza się tak, że w samych firmach, dyrektorzy zapewniają sesje wizerunkowe swoim pracownikom, by te zdjęcia umieścić na swojej stronie internetowej, w celu wypuszczenia konkretnego komunikatu np.: „tak prezentują się nasi specjaliści”, lub też: „z tymi osobami będziesz współpracować drogi kliencie.” Pamiętajmy, że ubiegając się o pracę, przyszli pracodawcy przeglądają nasze media społecznościowe, dlatego warto tam również wrzucać odpowiednie zdjęcia w dobrej jakości. Takie zdjęcie również znajdzie świetne zastosowanie jako wizerunkowa wizytówka w CV. Zachęcam zatem praktycznie każdego, żeby choć raz zrobił sobie taką sesję wizerunkową.
Jak przygotować się do tej sesji wizerunkowej?
To, jak się okazuje, jest z perspektywy klienta spore wyzwanie. Nie martw się, pomogę Ci w tym!
Przed sesją zdjęciową chcę poznać osobę z którą będę pracować. Zależy mi na spotkaniu, często jest to spotkanie online, na którym słucham czym się zajmujesz, co lubisz, dlaczego zdecydowałaś się na sesję i w czym zdjęcia mają Ci pomóc. Opowiadam też trochę o sobie, przełamujemy pierwsze lody, dzięki czemu na samej sesji nie jesteśmy już dla siebie zupełnie obcymi osobami.
Zadaję całkiem sporo pytań, o Ciebie, Twoją działalność, komunikację z klientem, potrzeby, oczekiwania. Twoje odpowiedzi pomagają nam odpowiednio przygotować się do sesji i stworzyć zdjęcia, które będą odpowiedzią na Twoje potrzeby.
Po spotkaniu stworzę dla Ciebie tablicę inspiracji. Podpowiem co zabrać na sesję, jak się ubrać i przygotować. Lubię dbać o komfort moich klientów. Twoje dobre samopoczucie jest dla mnie priorytetem.
OLGA: Tak jak już wcześniej wspomniałam, powinniśmy przemyśleć, jakie są nasze mocne i słabe strony, jaki profil działalności preferujemy (jaki biznes prowadzimy, lub w jakiej przestrzeni biznesowej chcemy się zatrudnić) i w końcu jakie chcemy wrażenie zrobić na odbiorcy. Zupełnie inaczej przygotuje się osoba, która chce pracować w biurze, a inaczej mama, która prowadzi konto lifestylowe na Instagramie i chce rozwinąć swoją społeczność oraz zdobyć współpracę z firmami produkującymi ubrania dla mam. Te potrzeby znacząco się różnią od siebie i przygotowania również będą inne.
Ja jestem w momencie otwierania swojej działalności gospodarczej jako PR-owiec. Ważne jest dla mnie, by wszystkie materiały takie jak: biznesowy Instagram, strona internetowa czy firmowy Facebook był ze sobą spójny. Dlatego też przede wszystkim zastanowiłam się jak do tej pory widzą mnie ludzie, jak mówili o mnie moi poprzedni pracodawcy oraz w jaki sposób chcę, aby ludzie mnie widzieli. Później ustaliłam co ma być charakterystyczne dla mojej firmy i jakie chce robić to „pierwsze wrażenie”, gdy ktoś trafi np. na mojego biznesowego Instagrama. Ważną cechą w mojej działalności jest to, by mój klient czuł się przy mnie bezpieczny i w 100% przyjęty. Dlatego też ważne było dla mnie, żeby zdjęcia były w odbiorze ciepłe (ciepłe barwy, jasne, w moich preferowanych kolorach- spójne ze mną), sympatyczne, bardziej lifestylowe niż biznesowe oraz przedstawiające mnie jako osobę przystępną. Gdy już ustaliłam czego chcę i czego nie chcę, skontaktowałam się z Agatą, która przeprowadziła ze mną rozmowę, w której opowiedziałam kim jestem, co robię, jaką działalność otwieram, do kogo kieruję swoje usługi oraz czego lubię i czego wolę unikać w swoim wyglądzie na zdjęciach. Na sam koniec, wybrałyśmy miejsca, w których robiłyśmy zdjęcia- w moim przypadku jest to kawiarnia oraz pobliskie miejskie przestrzenie, bo moja praca praktycznie w 90% jest zdalna. Gdybym posiadała swoje biuro, pewnie zdjęcia byłyby zrobione właśnie tam.
Czy wskazówki o których rozmawiałyśmy na konsultacjach były pomocne?
OLGA: Zdecydowanie tak! Po pierwsze dla mnie było bardzo ważne to, że przed sesją mogłyśmy porozmawiać. W tych czasach można spokojnie spotkać się online, co zresztą uczyniłyśmy i dzięki temu mogłyśmy się zobaczyć i porozmawiać.
Wskazówki w temacie pracy przed aparatem były dla mnie bardzo ważne. Nie jestem modelką, choć przed kamerą zdarza mi się pracować. Jednak nie bardzo lubię być fotografowana. Agata bardzo jasno zaznaczyła, że będzie podpowiadać w jaki sposób zachowywać się przed obiektywem oraz od razu ustaliłyśmy czego nie chcę uwydatniać w swoim wyglądzie na zdjęciach. Porozmawiałyśmy również o miejscach gdzie sesja miała się odbyć oraz o ubiorze na tę okazję.
Warto również wspomnieć, że Agata przygotowała inspiracje- jej propozycje zdjęć jakie sugerowała by zrobić w ramach mojej sesji wizerunkowej. W tych propozycjach zostały ujęte wszystkie moje sugestie, pomysły i prośby. Gdy zobaczyłam te propozycje od razu wiedziałam, że doskonale się rozumiemy i że wiemy, jaki efekt chcemy osiągnąć.
Jak czułaś się na sesji? Jak atmosfera wpłynęła na Twoją śmiałość przed obiektywem?
OLGA: Mogłabym napisać, że bardzo dobrze, ale to chyba jest za mało. Atmosfera jaka nam towarzyszyła podczas zdjęć, była bardzo motywująca i pomogła mi się otworzyć. W przeciągu 5 minut stres ze mnie zszedł a praca przed obiektywem stała się przyjemnością. Bardzo cenne były podpowiedzi Agaty. Zwracała uwagę na to czy mój makijaż był taki jak powinien- nie rozmazany, czy koszula leży odpowiednio i czy nie sterczy jakiś uparty kosmyk włosów- a dla kobiet, to jest chyba najważniejsze podczas sesji zdjęciowych:)
Ważne dla mnie było to, że dobra atmosfera pomogła mi poczuć się swobodnie również w zadawaniu pytań i proponowaniu różnych rozwiązań w temacie pozowania. Kiedy było mi niewygodnie, komunikowałam to od razu Agacie, a ta proponowała inne, wygodniejsze ustawienia. Miałam również wgląd na bieżąco do tego, jak te zdjęcia wyglądają w aparacie, co uspakajało mnie, bo wiedziałam, że będzie dobrze, a efekt mnie zadowoli.
I już na koniec dodam tylko, że…
Będąc sobą, jesteś autentyczny i wyjątkowy. Zapadasz w pamięć, ponieważ nie ma drugiej takiej osoby jak Ty. Pokaż ludziom siebie, swoją markę. Teraz, takim jakim jesteś. I pozwól innym to dostrzec. Pozwól innym zakochać się w Twojej marce.